z albumem Fioletowej miałam zagadkę że hej, ja w życiu nie robiłam art journala, ja nawet nie wiem czy dobrze zrozumiałam polecenie i je wykonałam ... wyszło mi coś takiego
album Anabel natomiast o tyle trudny, że nie mam jakoś ukochanej muzyki, sporo lubię musiałam się jakoś zorganizować
7 komentarzy:
piękne te wpisy
Faaajne wpisy!! ten warstwowy- czadowy! :D
cudne!!!
Ciekawa fotki.
http://ztychtych.blogspot.com/
Pozdrawiam
Fantastyczne wpisy!
Bardzo mi się podobają!
Pozdrawiam!:-)
super oba wpisy - pozdrawiam :)
Piękne wpisy. Macałam już je i naprawdę są wspaniałe :D
Prześlij komentarz